„Zainteresowania? – Mąż Arek”
(cytat)
(cytat)
Natknęłam się
na tę „perełkę” jakiś czas temu, gdy przeszukiwałam internet w celu znalezienia
informacji „jak poprawnie napisać CV”? Tytułowy "mąż Arek" wystąpił w roli antybohatera w
tekście „Jakiego hobby lepiej nie wpisywać do CV”, obok: dzieci, dekorowania
ciast czy wodnych stworzeń (cokolwiek kryje się pod tym stwierdzeniem?). Czym
jest hobby? Czy można przeżyć życie bez posiadania żadnych zainteresowań?
W
dzieciństwie moja siostra powtarzała, że jej przyszły mąż będzie grał w szachy.
Z przyszłym mężem jej najlepszej przyjaciółki. Czy można powiedzieć, że marzyła
o mężu posiadającym swoją pasję? Czy gra w szachy była tylko ładną broszką
przypiętą do obrazka męża – Kena? Wierzę w to, że siostra chciała po prostu
wieść barwne i interesujące życie, ale skąd pomysł na grę w szachy?? :-)
Wpisujemy „hobby”
do swojego CV, bo to nas jakoś określa, dodaje nam ludzkiego wymiaru w
kontekście wymienionych nazw uczelni / tytułów naukowych / byłych lub
aktualnych stanowisk pracy, itd. To, że się czymś interesujemy sprawia, że nie
jesteśmy nudni, wyróżniamy się czymś. Życie z pasją i posiadanie pasji wzbogaca
nas, pozwala uciec od rzeczywistości, pokazać część siebie, wyrazić swoje
emocje. Ale co z tymi, którzy zainteresowań nie mają? Czy to ich wina, że mąż
Arek stał się „numerem jeden”? A dzieci? Może poza pracą nie mają czasu na nic
innego? Czy należy im się rozgrzeszenie czy współczucie?