niedziela, 9 grudnia 2012

Na sportowo



Od jakiegoś czasu chodzę na pilates i na jogę. Aż trudno uwierzyć, że rok temu nie mogłam się ruszać po ataku rwy kulszowej. Praca przy komputerze i brak ruchu zrobiły swoje… Dzisiaj wiem, jak ważna jest dbałość o kondycję. Nie odchudzam się, bo to nie ma sensu. Owszem, dbam o to co, jak i kiedy jem, ale moim celem nie jest utrata wagi. Ćwiczę giętkość i sprężystość ciała. Budowy ciała nie zmienię, mogę pracować nad wyrównaniem proporcji, czyli w moim wypadku – nad wzmocnieniem góry. Naprawdę doceniam teraz moc moich nóg – mocne i silne nogi to naprawdę zaleta! Różnicę między mocnym dołem i „lżejszą” górą nauczyłam się tuszować odpowiednim ubraniem. A teraz pomagam sobie ćwiczeniami. Świetne są seanse z hantlami, w internecie znajdziecie sporo zestawów ćwiczeń z hantlami dla dziewczyn. Święty Mikołaj obdarował mnie kijkami do Nordic Walking'u – to także świetne rozwiązanie dla osób chcących wzmocnić ręce i poprawić kondycję. Lepiej zapobiegać, niż potem się leczyć! Poza tym ruch dostarcza wspaniałych endorfin, a te sprawiają, że czujemy się dobrze, jesteśmy zrelaksowani, wypoczęci i gotowi do podejmowania nowych wyzwań. Dla poprawienia humoru, dodaję parę rysunków satyrycznych autorstwa Lucy :-)




Napisała: Martyna

16 komentarzy:

  1. wyglądasz naprawdę cudownie! Zazdroszczę motywacji, ja potrafię ćwiczyć max 3 dni i potem mi się zwyczajnie nie chce. Prowadzicie naprawdę fajny blog, jednak ja popracowałabym trochę nad jego wyglądem. Gdyż zdjęcia macie dobre, notki ciekawe, a wygląd "kuleje". Proponowałabym bardziej prosty wygląd i poszerzenie bloga, bo wtedy się po prostu lepiej go ogląda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto ćwiczyć wiem coś na ten temat, ćwiczę odkąd pamiętam, dzięki temu nawet po dwóch ciążach mam tą samą figurę;) i kręgosłup cały, także warto:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny temat, też ostatnio zaczęłam chodzić na ćwiczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Od razu lepiej! Teraz o wiele przyjemniej przegląda się waszego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ćwiczenia to świetna sprawa! Ciało od razu inaczej pracuje, lepiej wyglada :)
    A ten edorfiny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Achhh aż mi głupio, że siedzę przed kompem i idę poćwiczyć :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale miło u Was;)
    Ja też mam mocniejszy dół, a góra gorsza;))
    Lubię rower i nogi pracują więcej!
    Rysunki Lucy są boskie, cudowne że ma taki wspaniały talent i humor!

    OdpowiedzUsuń
  8. Rysunki baaardzooo, poprawiły mi humor, rewelacyjne. Świetny pomysł - wysiłek fizyczny się opłaca, temat świetny!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja Was też uwielbiam, szkoda tylko, że tak mało...

    OdpowiedzUsuń
  10. super wyglądasz :D

    Zapraszam do mnie na konkurs, do wygrania bon do sklepu (H&M, C&A, New Yorker czy Reserved) Zgłoszenia do 13 grudnia ! :)
    fashion-style-viola.blogspot.com/2012/11/konkurs-wygraj-bon-na-zakupy.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Rewelacja - ja też chodzę na jogę : )))

    OdpowiedzUsuń
  12. ja od miesiąca dzień w dzień ćwiczę pilates ;d i już powolutku efekty widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam jogę :)
    ale przyznam się, że dawno nie byłam na żadnych zajęciach ;))

    OdpowiedzUsuń
  14. Super - rysunki z taką dozą humoru, że śmiałam się głośno.

    OdpowiedzUsuń
  15. ja też regularnie ćwiczę ;d
    zauważyłam, że gdy miałam obowiązkowy wf na uczelni czułam się lepiej ;d
    teraz codziennie wieczorem się rozciągam oraz kilka ćwiczeń dla utrzymania wagi ;d

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja robie kilka cwiczen"po swojemu" ale od noweg roku 2 x w tyg joga + shape...latka leca czas wziasc sie za siebie, przemiana już nie ta co kiedys;-)
    Dziekuje za komentarz i rowniez obserwuje Ewa

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarze :)